Jaką ściółkę wybrać dla zwierząt hodowlanych?

Moi dziadkowe zawsze stosowali jak ściółkę słomę albo siano. Wtedy się to sprawdzało, ale dzisiaj mamy inne wymagania. Dzisiaj zanim kupię ściółkę to sprawdzam jej parametry. Nie liczy się dla mnie tylko to, że ściółka ma być tania. Ma być również chłonna i wolna od bakterii i innych zanieczyszczeń. Zwierzęta są dla mnie zbyt cenne, dlatego przyglądam się produktom, które kupuje. Słoma jest dobra, jeśli mamy kilka kur i dwie krowy, ale w przypadku większych gospodarstw sytuacja się zmienia. W ostatnim czasie zacząłem stosować pellet dla wszystkich zwierząt. Mogę się nawet pochwalić, że mój kot trzymany w domu ma w kuwecie pellet. Jest to najlepsza ściółka dla zwierząt, jaką wyprodukowano i mogę to potwierdzić. Może jej cena jest wyższa, ale za to wymieniam ją o wiele rzadziej niż wcześniej. Zakupiłem ją w Warszawie w firmie. Jeśli szukacie oryginalnego produktu w bardzo korzystnych cenach to właśnie tutaj możecie to sprawdzić. Im więcej zamawiamy tym taniej nam wychodzi w przeliczeniu na jeden kilogram pelletu.

Pellet ma tylko same zalety

Trudno będzie nawet najbardziej wymagającym hodowcom znaleźć minusy stosowania tej ściółki. Sam jestem taki wymagający i na wszystkie możliwe sposoby się temu przyglądałem. Nic nie znalazłem i może to dobrze, bo przynajmniej mam super ściółkę. Ta ściółka nie wydziela żadnych zapachów, odpowiada kurom, koniom i innym zwierzętom. Nie opłaca się ściółki kupować w jakiś małych opakowaniach chyba, że chcemy spróbować mając kilka kurczaków. Jeśli zaczniemy pellet z drewna kupować w hurtowych ilościach to naprawdę wiele nas to nie będzie kosztowało. Zwierzęta stojąc czy leżąc na takiej ściółce czują o wiele większy komfort, a to przecież ma bardzo duże znaczenie. Przekłada się to na szybszy wzrost kurczaków czy więcej mleka od krowy. Jestem za stosowaniem tego, co najlepsze, bo to nam się opłaca. Nie ma, co ryzykować posiadając hodowle stosowania słomy niewiadomego pochodzenia. To może naszym zwierzętom bardziej zaszkodzić niż pomóc.